czwartek, 5 lutego 2015

6 gejowskich dylematów randkowych (i jak ich uniknąć)

Advocate opublikował niedawno artykuł, w którym wymieniał 6 najpoważniejszych problemów randkujących gejów i radził, jak się z nimi uporać (do podejrzenia tutaj ).
Pozwoliłem sobie stworzyć własną, ulepszoną wersję:


1) Drastycznie różnicie się zarobkami
Różnice majątkowe prędzej czy później zawsze, ale to zawsze wychodzą na wierzch i zwykle nie dzieje się to w przyjemnych okolicznościach. Najgorsze, co możesz zrobić, to znaleźć kochanka o wiele bogatszego od siebie. Na szczęście gejowskie związki nie trwają  na tyle długo, by miało to jakieś znaczenie. Po prostu przez najbliższe miesiące stołowanie się w Macu przeplatajcie wizytami u Gesslerów. Będąc u tych drugich, nie zapomnij o cykaniu jak największej liczby fotek i wstawianiu ich na Fejsa, Insta i różne inne serwisy społecznościowe - kiedy już się rozstaniecie (z powodów finansowych lub nie) zdjęcia fikuśnych potraw i selfies na tle eleganckich wnętrz dodadzą ci prestiżu i pozwolą o wiele prędzej znaleźć kolejną Miłość Życia.

2) Jeden z was jest domatorem, drugi to imprezowicz
Jeśli naprawdę go kochasz, powinieneś znieść to, że wyciąga cię do klubów, gdzie ty podpierasz ścianę, a on bawi się w najlepsze. To świetny pretekst do urządzania mu potem Scen, w najgorszym wypadku - do rozstania i poszukiwania następnej Miłości Życia (wszyscy przecież wiemy, że najfajniej jest gonić króliczka). Jeśli jednak obaj staracie się unikać awantur, możecie spróbować pójść na kompromis i urządzać domówki. Kilka miesięcy jakoś wytrzymacie.

3) Obaj jesteście pasywni w łóżku
Hej, o wielokątach nie słyszeliście?! No dobrze, dobrze... Jeśli jesteście monogamiczni (uznajecie nie więcej niż jednego partnera w łóżku na raz), zainwestujcie w gumowe jebadło.
(Od biedy można używać ogórków - trzeba jednak pamiętać o wcześniejszym ich ogrzaniu. Mimo wszystko, trochę żal marnować jedzenie, a po użyciu nie na wiele się już zdają...)
Te trzy miesiące jakoś się przemęczycie.

4) Nie dogadujesz się z jego znajomymi
Z kim się nie dogadujesz? Wiadomo, że we wczesnej fazie związku zakochani skoncentrowani są wyłącznie na sobie. Zanim dojdzie do kłopotów ze znajomymi, wy prawdopodobnie już nie będziecie razem! Po co więc zawracać sobie głowę czysto potencjalnymi problemami?

5) Macie różne style komunikowania się
Komunikacja komunikacją - ważne, żeby seks był udany. Jeśli w łóżku nie iskrzy - olej wszystko i spław go jak najszybciej! Gdy zajęcia erotyczne układają się dobrze, organizujcie sobie na przemian dni rozmów i SMS-owania. Nie łudź się - zanim wypracujecie własny sposób komunikacji, prawdopodobnie nie będziecie już razem, ale nabyte w ten sposób umiejętności mogą ci się przydać w kolejnych związkach.

6) Jeden z was jest zarażony HIV
Jeśli to ty jesteś tym zdrowym, doceń to, że on w ogóle wie, a jeszcze bardziej - że jest na tyle uczciwy, by cię poinformować. Zastanów się jednak, czy warto się pakować w ten związek - przez najbliższe miesiące zamiast metek ciuchów, etykiet kosmetyków i rubryk plotkarskich musiałbyś czytać o profilaktyce HIV/AIDS, koniecznością byłyby też prezerwatywy. Weź pod uwagę, że mniejszy dyskomfort psychiczny powoduje bzykanie się bez zabezpieczeń z kimś nieznajomym, którego statusu serologicznego nie znasz, niż w zabezpieczeniu z kimś, o kim wiesz, że jest zarażony.
Czy naprawdę warto aż tak się męczyć?


(Źródło: Getty Images)





1 komentarz: